Malzenstwo Z Rozsadku

Malzenstwo Z Rozsadku - Na Kredyt Zaufania lyrics

Your rating:

Ze w bezruchu cie nie uchwyce
Do krwi masz powyszywane palce
A pod oczami smutne ksiezyce

Mowisz mi czasem ze wyjedziemy
W gory gdzie slonce pszenice sieje
Lecz zawsze jakos nam schodzi
Choc ciagle mamy jeszcze nadzieje

A w miescie tylko jedna pora roku
Makatka mieszkania szara
Zyjemy calkiem parterowo
Na kredyt zaufania
Get this song at:
bol.com
amazon.com

Copyrights:

Author: ?

Composer: ?

Publisher: ?

Details:

Language: Polish

Share your thoughts

This form is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

0 Comments found