Kayah

Kayah - Prawy Do Lewego lyrics

Your rating:

W du¿ej sali du¿y stó³
A przy nim goœci t³um
Gospodarz zgiêty w pó³
Bije ³ycha w szklanê

Cisza chcia³bym toast wznieœæ
Jak mo¿na to na czeœæ
Ojczyzny w której wieœæ
Przysz³o ¿ycie nasze hej

Racja brachu
Wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawe do lewego
Wypij kolego
Przecie¿ wiemy nigdy nie ma tego z³ego

A na stole œledzik by³
Zobaczy³ go pan Zbych
I poj¹³ dobrze w mig
¯e œledzik lubi p³ywaæ

Wsta³ by nowy toast wznieœæ
Za rodzin œwiêt¹ rzecz
No i teœciowych te¿
Rodzina to jest si³a

Racja brachu
Wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawe do lewego
Wypij kolego
Przecie¿ wiemy nigdy nie ma tego z³ego

Dzisiaj m³odzie¿ ju¿ nie ta
U¿ala³ siê pan Stach
Lecz rêk¹ machn¹³ tak
¯e wyla³ barszcz na pani¹

Nic to jednak przecie¿ bo
Sukienkê mo¿na zdj¹æ
A toast wznosi ktoœ
Za dobre wychowanie

Racja brachu
Wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawe do lewego
Wypij kolego
Przecie¿ wiemy nigdy nie ma tego z³ego

Pana Kazia kolej to
Wiêc krawat œci¹gna³ bo
Przecie¿ postarza go
I choæ by³ ju¿ na bani

Bez pomocy z gracj¹ wsta³
J¹kaj¹c siê da³ znak
By wypiæ teraz za
Balony pani Mani

Racja brachu
Wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Tego we dwa kije
Prawe do lewego
Wypij kolego
Przecie¿ wiemy nigdy nie ma tego z³ego
Get this song at:
bol.com
amazon.com

Copyrights:

Author: ?

Composer: ?

Publisher: ?

Details:

Language: Polish

Share your thoughts

This form is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

0 Comments found