Kiedy kochasz, to dusza nie œpi 

Kiedy kochasz, to wiesz, ¿e ¿yjesz 

Kamieniejê przy dŸwiêkach pieœni 

Czarna ró¿a w mych d³oniach gra 

W jej niewidzialn¹ sieæ 

Z³apana miotam siê 

Królewna ci¹gle œpi 



Zaklêta w marmur czekam na kolejn¹ burzê, ch³odny wiatr 

Zaklêta w marmur czekam a¿ znów ktoœ mnie zbudzi, cofnie czas 

Zaklêta w marmur p³aczê tak samotna wœród b³êkitnych ska³ 

Zaklêta w marmur klêczê w mokrej ziemi 



Od kiedy Ciê ujrza³am w snach 

Musia³am Ciê mieæ milcz¹ca ró¿o 

Ca³uj¹c Twe czarne p³atki sz³am 

Zapomnienia otulona chmur¹ 

Twój œpiewny g³os jak p³acz 

Us³ysza³am tylko ja 



Jestem ¿ywym marmuru cierpieniem 

Jestem treœci¹ obrazu i t³em 

Jestem czarna jak ró¿y westchnienie 

Jej krew 



Zaklêta w marmur, w czarn¹ pieœñ, 

Wœród burzy z Tob¹ tañczyæ chcê 

Zaklêta w marmur patrzê jak topnieje œnieg, opada mg³a 

Pêkaj¹ lody lecz królewna snem kamiennym ci¹gle œpi 

Zaklêta w marmur, nawet serce ju¿ zapomina biæ 



W jej d³oniach czarna ró¿a 

Królewna ci¹gle œpi 

Tak d³ugo, ¿e jej serce 

Ju¿ zapomina biæ 



Pragnienia, które cicho zgas³o 

Ogniska, które rozwia³ wiatr 

Ju¿ nie rozpali nic 

Moim ca³ym œwiatem sny 



I tañczê wœród snów i tañczê wœród ³ez 

Ju¿ chyba nie ma, nie ma mnie 

I tañczê wœród snów i tañczê wœród ³ez 

Ju¿ chyba nie ma, nie ma mnie