Budka Suflera

Budka Suflera - Noc Komety lyrics

Your rating:

Wizje chodzcie do mnie, blisko najblizej

Zostancie w mojej glowie, najdziksze sny

Oto jest wasza scena, reflektor nizej

Korowod moich marzen, wiruje ci



Skad wzial sie ten snieg, posrodku lata

Skad ten saksofon, ktory pod czaszka gra

Juz eksploduja lustra calego swiata

I nieskonczenie wolno pulsuje czas



Nadciaga noc komety, ognistych meteorow deszcz

Nie dowiesz sie z gazety, kto przezyje swoja smierc



Blaski odblaski powodz pozloty

Krzyze poludnia, I gwiezdny pyl

Stosy diamentów, co zimnym swiatlem

Beda sie palic, do kresu dni



Nadciaga noc komety, ognistych meteorow deszcz

Nie dowiesz sie z gazety, kto przezyje swoja smierc



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny



Blada dlonia swit, otrze pot i lzy

Koszmar minie, znikna duszne sny
Get this song at:
bol.com
amazon.com

Copyrights:

Author: ?

Composer: ?

Publisher: ?

Details:

Language: Polish

Share your thoughts

This form is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

0 Comments found