Perfect

Perfect - Wyspa, drzewo, zamek lyrics

Your rating:
W spadku po dziewczynie wyspa mi zosta?a
Dziesi?? kroków d?uga, z piasku by?a ca?a
Przywozi?em ziemi? podkradan? z pola
Chcia?em ja o?ywi?, przecie? by?a moja

Wreszcie sia?em traw? bardzo wczesn? wiosn?
Odt?d po mej wyspie mog?em chodzi? boso
Posadzi?em kwiaty, wszystkie dla ozdoby
Przywozi?em z domu wiadra s?odkiej wody

A? tu wielki grad wybi? co móg?
Ziemi? zmy?, nag?y skok wód
Wyspa znów z nagiego piasku jest

Posadzi?em drzewo u mnie na balkonie
Wielkie, silne drzewo, bardzo dba?em o nie
Pomy?la?em sobie - kiedy mnie nie bedzie
Pamie? ludzi o mnie mieszka? b?dzie w drzewie

No i mia?o tak sta? tysi?c sto lat
Jak pos?g mój mia?o tu trwa?
Kiedy? wiatr ze zlo?ci? wyrwa?

Zbudowa?em sobie na wysokiej skale niebosi??ny zamek
W s?o?cu l?ni? wspaniale
W zamek ten w?o?y?em wszystkie oszcz?dno?ci
By si? czu? bezpiecznym do pó?nej staro?ci

Lecz mój czujny wróg ry? jak szczur
Wsypa? proch do kilku dziur
Przysz?a noc, podpali? wtedy lont

I tak wszystko to, czego sie tkn?
W proch i py? obraca si?
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest

I tak wszystko to, czego sie tkn?
W proch i ?mier? obraca si?
Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest
Get this song at:
bol.com
amazon.com

Copyrights:

Author: Bogdan Olewicz

Composer: Zbigniew Ho?dys

Publisher: ?

Details:

Language: Polish

Appearing on: UNU (1982)

Share your thoughts

This form is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

0 Comments found