Siedz? z Pepe i paznokciem stukam w szk?o
Pragn? w s?owa ubra? my?l
Tak bym chcia? by nam ju? wreszcie z górki sz?o
By si? da?o jako? ?y?
Towar jest lecz szmalu notorycznie brak
I z robot? cienko jest
Tak jak dawniej kombinuj? tu i tam
Aby kas? wi?ksz? mie?
Ale wci??
Gdy za?omocz? gdzie? do drzwi
W bia?y dzie?
Kiedy strugaj? komu? krzy?
Ale wci??
Gdy w urz?dzie pragn? przepchn?? spraw?
Oddech Rosji plecy mrozi mi
Rokendrola do oporu w radio tn?
Nawet mi?o?? w spreju jest
I dziewczyny znowu takie ?liczne s?
?e zapiera w g?bie dech
Jak na gumce fruwa ?eb
Ale wci??
Gdy za?omocz? gdzie? do drzwi
Ca?? noc zadyma z ZOMO mi si? ?ni
Ale wci??
Kiedy spiryt chlej? na bazarze
Oddech Rosji plecy mrozi mi
Wolno?? taka ?e ka?acha i TT
Pod tapczanem w domu mam
Ma?olaty za trabanta ucz? mnie
Jak pecetem rozbi? bank
Ale wci??
Gdy za?omocz? gdzie? do drzwi
W bia?y dzie?
Kiedy strugaj? komu? krzy?
Ale wci??
Gdy ogl?dam z okna demonstracj?
Oddech Rosji stopy mrozi
Oddech Rosji g?ow? mrozi
Oddech Rosji plecy mrozi mi