Perfect
Perfect - Gdy mówi? jestem lyrics
Your rating:
My?lom w mej g?owie O?ywczy powiew jest potrzebny Chyba im ?agle zrobi? Z moich zmartwie? Taki pi?kny z?oty wir B?dzie my?li pi? Gdy mówi? JESTEM Jest takie miejsce, które boli Nie wiem sam czy ja zechc? To opisa? Nie zarobi na mnie nikt Takie szare nic Jestem jak drzewo na wielkiej pustyni Sam nie wiem czemu zawdzi?czam, ?e trwam ?ci?ty mrozem Zrozumie? tej tajemnicy ?ycia Nie mog? Mog? Moge Mog? Z kranu wci?? kapie woda Ma?a hipnoza na dobranoc Jutro znów Silna wola mnie opu?ci Gdy fontann? lepkich s?ów Skropisz spokój mój Jestem jak sztylet na dnie pustej skrzyni Nie wiem jak d?ugo tak czeka? tu mam T?pi?c ostrze W mi?osnej grze W serce trafi? prosto Nie zd??? Zd??? Zd??? Dok?d wychodzisz Z bia?ej po?cieli tu? nad ranem Chyba wiem Komu nosisz swoje cia?o Wci?? rozgrzane krótkim snem My?l?c, ?e ja ?pi?