Moonlight
Moonlight - Lekarstwo Na Sen lyrics
Your rating:
[tekst: daniel potasz; muzyka: daniel potasz, andrzej kutys, maja konarska] Dzieñ za dniem Widzê w sobie jakieœ zmiany Mniej spokoju Trochê jakby ob³¹kany. Sk¹d ten wiatr wyd¹³ ¿agle, W bezkresnej pustce mojej g³owy Stojê i odwracam siê nagle S³oñce ? To nie s³oñce. Ciep³o, choæ zimno, to Dni, które nie s¹ takie same. Przeceny, na które patrzê Zegar, który ci¹gle œpieszy Coœ, co uœmiecham siê zawsze Drzwi w szafie. Ale nie to w sednie sprawy, Nie schody i szyby, Nie szufladka w szafce Lecz ktoœ prawdziwy. Okrêt mój w przystañ zawija By rêce ogrzaæ, by siê zatrzymaæ. Jakbym zapomnia³, ¿e by³em tam ju¿ Lecz te drogi, które znam, Prowadz¹ w³aœnie tam.