Bede...
Bede...
Bede...
Bede...
Bede tam gdzie
Twoje oczy
Dzi na niebie
Rysoway w zamyleniu wiat
Szklank te
Gdzie twe usta
W pocaunkach
Zostawiy lad
Bede tam gdzie nie
Nie byo mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Bede tam gdzie
Gadzisz doni
Puste miejsce co w ciemnoci
Obok ciebie tonie
I w twym cieniu bede co
Nie odstpi cie na krok
I w twym nie
Co opeta gowe
Bede w dobrym sowie i
Gdy w przeklestwa miotasz zy
Chocia nie spodziewasz sie
Bede w sercu gdzie na dnie
Bede tam gdzie nie
Nie byo mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Bede tam gdzie nie
Nie byo mnie
Bede tam gdzie nie
Spodziewam sie jeszcze
Gdzie nie
Nie byo mnie