Hey
Hey - Niekoniecznie O Mezczyznie lyrics
Your rating:
"Nózka na nózke" tak go zwa Guziczek przy szyjce Powietrze kradnie Widelcami dwoma rybke je Lecz dlubie w nosie I o sciane to Na zawolanko z jego ust Klamstewka parami Biegna w swiat Fizycznosc jego Zalosna jest A w glówce równie nieciekawie Nie lubie go Nie lubie na na na na na Nie lubie go Nie lubie na na na na na Nie moge uciec od niego nie Bo ramionami Zszyli nas Kilka narzadów wspólnych jest Nawet nie moge Mu zyczyc zle Dlatego by nie widziec go Wczoraj wyklulam Oczy swe I by jego oddech Nie draznil mnie W nosie nosze wate Nie lubie go Nie lubie na na na na na Nie lubie go Nie lubie na na na na na Nie lubie go Nie lubie na na na na na Nie lubie go Nie lubie na na na na na