Hey
Hey - Dosyc Powaznie lyrics
Your rating:
W mojej kuchni stoi sosna Przebrana za kuchenny stol Na polkach kilogram sliwek W sloikach udaje powidla W lodowce pocieta w plastry Puszcza do mnie oko krowa A kurczak pobija rekord Na czas nurkujac w rosole A ja wsadzam do ust szczotke Plastikowa do mycia butelek I szoruje sie od srodka D okladnie kazda szczeline Pije zrodlana wode Wyplukuje wszystkie toksyny Za chwile pobiegne na lake Taka swieza, czysta i... glodna Znow plakalam, wczoraj znow plakalam Ze nie umiem na skrzypcach grac I ze wszyscy umrzemy wszyscy I ze ktoregos dnia Moj syn zostanie calkiem sam Znow plakalam, wczoraj znow plakalam Ze nie umiem na skrzypcach grac I ze wszyscy umrzemy wszyscy I ze ktoregos dnia Moj syn zostanie calkiem sam