Babayaga Ojo
Babayaga Ojo - Tamc Tadadam lyrics
Your rating:
Opowiada sobie historie o suficie Czeka na znak, na niebios grom, Ale nie tak, nie tak zmienia sie zycie A siec pajecza, kazdy splot tam w kacie To jego umysl, jego glowa Lecz to nie tryptyk, posag nie Czasem trzeba umrzec by zaczac od nowa. ¦ciany milczaly, wiec krzesla polamal Szafy poprzewracal, podarl fotografie Zyly swe rozprul, brzuch swoj rozplatal Ogien podlozyl, niech plonie On panem byl, on krolem byl Swego sufitu I sieci pajeczej Nie widzial nikt, nie poznal nikt Geniuszu jego misternego dziela On Lezy tu, ten wielki, co Pod dachem czaszki dom swoj mial Bo moze zyc nie umial, a Moze za bardzo, za bardzo zyc chcial ¦ciany milczaly, wiec krzesla polamal Szafy poprzewracal, podarl fotografie Zyly swe rozprul, brzuch swoj rozplatal Ogien podlozyl, niech plonie