Al Sirat
Al Sirat - Milczysz lyrics
Your rating:
Czy zniszczonemu nie podaje siê rêki? W nieszczêœciu nie wo³a o pomoc? Czeka³em na szczêœcie, a przysz³o z³o! Szuka³em œwiat³a, a nasta³ mrok! Wnêtrze me kipi, nie milczy, Bo spad³y na mnie dni klêski! Chodzê sczernia³y, spalony do koñca, Powstajê w gromadzie, by krzyczeæ! Sta³em siê bratem szakali... Ma skóra nad piec rozpalona! Czy Z³oczyñcy nie spotka zguba? Czy Ty nie widzisz i kroków mych nie liczysz? [Pre-Chorus] Milczysz... Ciebie b³aga³em o pomoc - bez echa! Pogr¹¿a³em siê, a nie zwa¿a³eœ na mnie! Sta³eœ siê dla mnie taki okrutny... [Chorus:] Porywasz, zezwalasz unosiæ wichrowi, Rozwiewasz moja nadziejê... Wiem, nie odwrócisz do mnie nigdy Twej twarzy, A nicoœæ mym przeznaczeniem... [Solo: Cola] Ojcze nasz (...) [Solo: SINgiel] Jesteœ wszêdzie, choæ nie ma Ciê nigdzie, Mijasz mnie, choæ dostrzec nie mogê... Kto Ci zabroni choæ zniszczysz? Kto zdo³a powiedzieæ "Co robisz?!"? Bo Ty swego gniewu hamowaæ nie musisz, Choæbyœ mia³ Ziemi¹ zatrz¹œæ w posadach! Jestem grzesznikiem, przyznajê, Wiec powiedz, po co mêczê siê na pró¿no? Choæbym siê rok ca³y w bia³ym œniegu k¹pa³, I tak przed Twym obliczem nie bêdê czysty, Wiec powiedz mi, czemu tak mnie drêczysz? Powiedz mi, czemu odrzucasz dzie³o r¹k swoich? [Repeat pre-Chorus] [Repeat Chorus]